Bakteria w broviacu czyli zakażenie krwi (sepsa) oraz silne antybiotyki, które zostały podane niestety mocno osłabiły szpik. W ciągu ostatnich dwóch tygodni wyniki krwi spadały, Kaja wymagała wielu transfuzji. Przez moment była też chwila grozy, gdyż lekarze podejrzewali odrzut. Osłabienie szpiku spowodowało również uaktywnienie kolejnego wirusa. Duże dawki leków przeciwwirusowych pogorszyły funkcję nerek. Na początku września wyniki zaczęły się odrobinę poprawiać, jest to jednak początek , gdyż specjalistyczne badania wykazały, że szpik jest „słaby”. Lekarze starają się to opanować.

Bakteria w broviacu czyli zakażenie krwi (sepsa) oraz silne antybiotyki, które zostały podane niestety mocno osłabiły szpik. W ciągu ostatnich dwóch tygodni wyniki krwi spadały, Kaja wymagała wielu transfuzji. Przez moment była też chwila grozy, gdyż lekarze podejrzewali odrzut. Osłabienie szpiku spowodowało również uaktywnienie kolejnego wirusa. Duże dawki leków przeciwwirusowych pogorszyły funkcję nerek. Na początku września wyniki zaczęły się odrobinę poprawiać, jest to jednak początek , gdyż specjalistyczne badania wykazały, że szpik jest „słaby”. Lekarze starają się to opanować.