Równo 6 lat temu przekroczyliśmy próg oddziału onkologii … Bywało różnie. Raz lepiej, raz gorzej, czasem nawet wydawało się że już nic więcej nie da się zrobić. Ale jesteśmy tu i teraz, Amelka w sobotę przyjęła ostatnią zaplanowaną dawkę leku. Teraz zostały tylko albo AŻ badania kontrolne, których termin nie został jeszcze ustalony. Badania obrazowe MUSZĄ pokazać to samo co ostatnio, czyli że jest czysto. Innej opcji już być nie może…

Równo 6 lat temu przekroczyliśmy próg oddziału onkologii … Bywało różnie. Raz lepiej, raz gorzej, czasem nawet wydawało się że już nic więcej nie da się zrobić. Ale jesteśmy tu i teraz, Amelka w sobotę przyjęła ostatnią zaplanowaną dawkę leku. Teraz zostały tylko albo AŻ badania kontrolne, których termin nie został jeszcze ustalony. Badania obrazowe MUSZĄ pokazać to samo co ostatnio, czyli że jest czysto. Innej opcji już być nie może…

Równo 6 lat temu przekroczyliśmy próg oddziału onkologii … Bywało różnie. Raz lepiej, raz gorzej, czasem nawet wydawało się że już nic więcej nie da się zrobić. Ale jesteśmy tu i teraz, Amelka w sobotę przyjęła ostatnią zaplanowaną dawkę leku.

W czwartek minie 8 tygodni, od momentu, kiedy Kaja przekroczyła próg sali transplantacyjnej. W całej prawie 5-cio letniej historii Kai choroby, jest to na pewno etap najtrudniejszy, najcięższy i przynoszący najwięcej cierpień Kajeczce. Nadal bardzo powoli, ale przychodzą lepsze dni, chociaż każdy krok, łyk wody, kęs jedzenia jest dla Kai ogromnym wyzwaniem. Stara się jak zawsze bardzo dzielnie, ale zmęczenie i ogromna tęsknota za domem i rodziną mocno utrudnia sprawę. W zeszłym tygodniu Kaja była w bardzo złej kondycji psychicznej, co mocno zmartwiło Panią doktor, która po konsultacjach stwierdziła, że może odwiedziny siostry i przepustka na spacer pomogą. Wykonane zostało też badanie EEG głowy, ale wynik nie wykazał żadnych nieprawidłowości. Mamy ogromną nadzieję, że z każdym kolejnym dniem przybliżamy się, do tak bardzo upragnionego przez Kaję powrotu do domu, a Was bardzo prosimy o nie puszczanie kciuków, aby wszystko było już bliżej niż dalej.

W czwartek minie 8 tygodni, od momentu, kiedy Kaja przekroczyła próg sali transplantacyjnej. W całej prawie 5-cio letniej historii Kai choroby, jest to na pewno etap najtrudniejszy, najcięższy i przynoszący najwięcej cierpień Kajeczce. Nadal bardzo powoli, ale przychodzą lepsze dni,

Pobyt w Nowym Jorku przebieg szybko i bez większych niespodzianek – kontrola pozytywna, wizyta u protetyka szybka. Stres związany z wylotem do USA odpuścił i możemy zacząć wakacyjną beztroskę. Kolejna kontrola za pół roku.

Szymon Kądziela

Pobyt w Nowym Jorku przebieg szybko i bez większych niespodzianek – kontrola pozytywna, wizyta u protetyka szybka. Stres związany z wylotem do USA odpuścił i możemy zacząć wakacyjną beztroskę. Kolejna kontrola za pół roku.